Rozpoznanie
Dziś, słuchając jednego z wykładów Osho, doszło do mnie spychane, bo bardzo nieprzyjemne rozpoznanie mojej sytuacji i życiowego momentu. Uwaga... Że moje marzenia i dążenia do zamieszkania w gospodarstwie i pragnienia realizacji samowystarczalności są kolejnym więzieniem, do którego uciekam z dotychczasowego więzienia. Że nadal poszukuję szczęścia i spełnienia na zewnątrz. I że muszę doświadczyć z tego powodu cierpienia, aby się z tego wyzwolić. Takie zabawne jest to ziemskie życie. Powiesz, że w cale nie muszę,że mogę się wyzwolić zanim TO WSZYSTKO się wydarzy. A ja ci odpowiadam z pokorą...nie może zadziać się uwolnienie, póki nie wydarzy się TO WSZYSTKO. Odnosi się to też do szerszego kontekstu, światowego. Ponieważ tylko cierpienie jest w tym świecie energią wypychającą nas w stronę rozwoju. Ciasnota, niekomfortowość. Posłuchaj sobie ludzi, którzy już coś osiągneli w temacie rozwoju świadomości. Oni wszyscy mówią wpierw o swoim cierpieniu, zanim przyszło oświecenie, czy wyzwole